P.o. dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku dr hab. Grzegorz Berendt (L), proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla w Gdańsku ks. dr Bartłomiej Stark (2P), prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki (2L) i gdański radny Piotr Dzik (3L) podczas uroczystości odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej księdzu Franciszkowi Rogaczewskiemu w parafii rzymskokatolickiej pw. Chrystusa Króla w Gdańsku. Fot. PAP/A. Warżawa
W stolicy woj. pomorskiego odsłonięto w sobotę tablicę upamiętniająca ks. Franciszka Rogaczewskiego – męczennika II wojny światowej. Upamiętnienie powstało z inicjatywy Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i tamtejszej parafii pw. Chrystusa Króla.
W odsłonięciu tablicy udział wzięli p.o. dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku dr hab. Grzegorz Berendt, ks. proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla dr Bartłomiej Stark oraz prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki.
Prof. Grzegorz Berendt powiedział podczas uroczystości przy parafii pw. Chrystusa Króla, że księży uważano za osoby tak niebezpieczne dla niemieckich narodowo-socjalistycznych interesów, iż zaliczono ich do polskiej elity, którą należało eksterminować, nie tylko usunąć z przestrzeni poprzez deportacje, czy skazanie na areszt.
Prezes IPN Karol Nawrocki podkreślił, że ksiądz Franciszek Rogaczewski za swoje przywiązanie do polskości zapłacił najwyższą cenę. „Z budynku, z naszego kościoła Franciszka Rogaczewskiego wyprowadzono rano 1 września 1939 roku poprzez Victoriaschule do niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof i nigdy ksiądz Franciszek Rogaczewski nie zwątpił. Był pełen miłosierdzia nawet do swoich oprawców. Był gotowy do cierpienia, za wiarę i za ojczyznę” – tłumaczył.
„Ksiądz Franciszek Rogaczewski jest symbolem mocnego wyrazistego trwania w Wolnym Mieście Gdańsku. Jesteśmy winni księdzu Rogaczewskiego, księdzu Góreckiemu, księdzu Komorowskiemu i co najmniej sześciuset innym działaczom polskiego życia narodowego, których uśmiercono od 1 września 1939 roku do końca okupacji niemieckiej, to, aby o nich pamiętać” – mówił Berendt.
Prezes IPN Karol Nawrocki podkreślił, że ksiądz Franciszek Rogaczewski za swoje przywiązanie do polskości zapłacił najwyższą cenę. „Z budynku, z naszego kościoła Franciszka Rogaczewskiego wyprowadzono rano 1 września 1939 roku poprzez Victoriaschule do niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof i nigdy ksiądz Franciszek Rogaczewski nie zwątpił. Był pełen miłosierdzia nawet do swoich oprawców. Był gotowy do cierpienia, za wiarę i za ojczyznę” – tłumaczył Nawrocki.
Ksiądz Franciszek Rogaczewski (1892–1940) był jedną z najbardziej zasłużonych postaci dla Polaków z Wolnego Miasta Gdańska. Dzięki jego staraniom wybudowano kościół Chrystusa Króla, będący ważnym ośrodkiem życia polskiej społeczności. Ksiądz Rogaczewski został aresztowany przez Niemców 1 września 1939 r. Duchownego osadzono w Victoriaschule – szkole dla dziewcząt – miejsce kaźni Polaków. Następnie uwięziono go w nazistowskim obozie koncentracyjnym Stutthof i rozstrzelano na początku 1940 r.(PAP)
Autor: Krzysztof Wójcik
kszy/ jann/